Slow life po naszemu
Decyzja o wyprowadzce na wieść w naszym przypadku została podjęta kilka dobrych lat temu. W pewnym momencie zdecydowaliśmy, że optymalną przestrzenią dla naszego życia będzie wieś. Jednocześnie wiedzieliśmy, że chcemy mieszkać i pracować na wsi stąd pomysł aby do naszego domu zapraszać Gości i dzielić się naszym światem.
Przeprowadzając się na wieś szukaliśmy:
CISZY i SPOKOJU Mieszkaliśmy już w dużych miasta i wiemy, że to nie dla nas chociaż lubimy możliwiości jakie one dają. Oboje kochamy ciszę i spokój. Na Wsi odgłosy są bardziej naturalne milsze dla ucha. Oczywiście zdarza się sąsiad krzyczący za płotem, piejące kury, ciągnik przejeżdżający ale usłyszysz tutaj przede wszystkim szum i trzaski natury i śpiewające lub krzyczące ptaki. Mamy duże szczęście bo Klecza oddalona jest od głównej drogi i znajduje się na ternie Natury 2000 i Parku Krajobrazowego Doliny Bobru.
AUTENTYCZNOŚCI Mamy przyjemność lub nieprzyjemność żyć w czasach, kiedy wszystko jest w zasięgu ręki i dostępne jest od zaraz. Na nic nie musimy czekać, jak chcemy to mamy. Wielość towarów i usług przyprawia o zawrót głowy. Szybko i dużo to domena tych lat. Jednak ma się przy tym wrażenie, że nie jest to do końca takie jak by się oczekiwało i że czegoś brakuje. Przez tę intensywność, dostępność i wielość tego co oferuje nam codziennność. My mieliśmy ochotę krzyczeć i uciekać! Zrodził się w nas taki mały bunt. Że nie chcemy tak w tej formie i takiej intensywności. Chcielibyśmy smakować, mieć czas na oglądanie cieszenie się tym wszystkim. Że właśnie na przekór wszystkiemu chcielibyśmy po swojemu i w swoim tempie. No i co udało się:)
WEGETARIANIZM Jakoś tak mamy, że kochamy zwierzęta. Dlatego nasz dom to przystań WEGETARIAŃSKA. Na naszym stole nie ma mięsa ale za to jest kolorowo, jakościowo i syto. Chcielibyśmy zaprosić naszych Gości do naszego stołu i pokazać, że brak mięsa to często atut. Gwarantujemy, że smaki jakie oferuje kuchnia wegetariańska i wegańska są zaskakujące i ciężko o nich zapomnieć. A jeśli po powrocie od nas częściej będziecie sięgali po dania z diety warzywnej będziemy bardzo dumni.
NATURALNOŚĆ Nie jesteśmy fanatykami eko i bio ale uważamy, że naturalnie znaczy zdrowo. Jak widzimy zapakowane bio jedzenie w znanych marketach w sześć tacek i folie omijamy to szerokim łukiem. Ale chętnie kupujemy jajka od sąsiadki, która karmi kury resztkami ze stołu i ziarnem. Sami mamy własny ogród i owoce z sadu. Dlatego wekujemy, suszymy zioła i wykorzystujemy wszystko co daje nam natura. Jesteśmy bardzo zadowoleni, kiedy wiemy, że woda z naszej oczyszczalni ścieków wraca i nawadnia naszą działkę. Jeśli swoimi działaniami możemy sprawić, że mniej śmieci trafi na wysypiska lub zmarnuje się mniej wody to to robimy. To przekłada się również na inne sfery życia np. podczas remontu wykorzystywaliśmy naturalne materiały budowlane. Dzięki temu na ścianach mamy tynki wapienne i gliniane, które regulują wilgotność i pozwalają oddychać murom. A tym samym sprawiają, że w domu czujemy się lepiej. Chcemy do ekologi podchodzić zdroworozsądkowo łączyć to z odpowiedzialnością odnośnie tego co robimy i jak to robimy na co dzień.
DRUGIE ŻYCIE Kiedy zdecydowaliśmy się na wyprowadzkę na wieś wiedzieliśmy jedno nie zbudujemy nowego domu, ale odremontujemy stary poniemiecki dom. Przede wszystkim bo warto co zobaczycie u nas na miejscu, te łuki kamienne, piaskowcowe portale, sklepiena krzyżowe to same cuda. A po drugie po co tworzyć nowe, kiedy stare niszczeje. Z tego samego powodu odnawiamy stare meble, tapicerujemy krzesła i fotele. Zachowujemy wzory i kształty, których się dziś już nie produkuje ale to wszystko w nowych kolorach i materiałach takich aby znów cieszyły nasze oko. A poza tym renowacja i wykorzystanie powtórne materiałów i rzeczy wzmaga kreatywność.
Nasze slow life, czyli życie na wsi po swojemu w otoczeniu przyrody i ludzi. U nas czas biegnie tak samo szybko, jak wszędzie, ale na innych rzeczach jesteśmy skupieni. Chcesz poznać i posmakować zapraszamy.
KONTAKT:
Dom Gościnny Dwie Brzozy
Klecza 26
58-506 Wleń
tel.606 428 909